Sajgon w Delcie Mekongu i nie tylko.
Ho Chi Minh. Ho Chi Minh, to nasz kolejny przystanek. Miasto to nosi taką nazwę od 1976 roku, wcześniej nazywało się SAJGON. Przylecieliśmy oczywiście z ogromnym opóźnieniem, nocleg rezerwowaliśmy jakieś trzy godziny przed dotarciem do miasta(czyli jakieś trzy godziny przed północą). Do zarezerwowanego noclegu dotarliśmy z lotniska uberem, czy też grabem. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy okazało się, iż nasz zarezerwowany pokój jest…zajęty. Środek nocy, my w nowym miejscu, bez noclegu. Pan z recepcji, prawdopodobnie właściciel, zaczął dzwonić po znajomych w poszukiwaniu wolnego miejsca dla nas. Żeby uniknąć wpadki, jedna osoba z naszej trójki jeździła oglądać proponowane noclegi, no i cóż, wyjścia nie mieliśmy, zgodziliśmy się na mały pokój z łazienką w małym hotelu. Byliśmy zmęczeni po podróży(wypiliśmy kilka piw na lotnisku w oczekiwaniu na opóźniony lot ;) ). Ponadto, na rano mielimy umówioną wycieczkę po Delcie Mekongu. Kilka godzin snu, pobu